sobota, 27 lipca 2013

WH40k APOKALIPSA

Z poślizgiem wspominam na łamach tego bloga o najnowszym dziecku GW czyli aktualizacji pod 6ed, podręcznika warhammer 40k APOCALYPSE. Czyli męskie granie jakby to powiedzieć. Ogromne punkty i jeszcze większe maszyny biorące udział w starciach, weź wszystkie swoje modele, nie ważne jaką sekcję armii zajmują ( co z tego że masz 5 jednostek Elite, 7 Heavy Support i 1 Troops i tak zagrasz ) i jakiej armii ( zbierasz eldarów, dark angels i orków ? super weź wszystko ! ) spakuj kanapki i kubusia/piwo ( w zależności od przedziału wiekowego :P) i idź się bawić na 2 dni !XD

To tak po krótkości, w sumie raz w życiu grałem na zasadach apo. i o dziwo było całkiem sympatycznie, ale tur to my zdążyliśmy rozegrać może ze 3 czy 4 ( zresztą kilka stron wcześniej jest relacja z ostatniej bitwy kampanii - nim nastanie koniec )
Co nie zmienia faktu że mam pewne plany co do tego typu rozgrywek ( siedzę w tym hobby już ładnych parę lat, armia rośnie w siłę ( niczym biały front:P) i fajnie by było wykorzystać potencjał tego arsenału.
GW odpowiadając na moje ciche wołania wydało właśnie reaktywację tego rulebooka.
Było by okej gdyby nie typowo GW mankamenty. Cena to już jest jakaś w ogóle chorobliwa, nawet Sknerus MakKwacz by się zastanowił zanim sięgnie do skarbca.
225 zł za sam rulebook ? ja wiem że u GW inflacja jest galopująca w związku z czym wartość pieniądza dla nich spada z każdą sekundą, ale kurwa tyle to ja za battleforce kiedyś dawałem :/
no ale dobra.. niech będzie to cena ze sklepu Gw, pewnie w independent retailer store będzie taniej.
najśmieszniejsze są edycje limitowane. 775 zł !!! 775 jebanych PeElEnów za.. no właśnie za paskudną walizkę.. bo to chyba naprawdę najbrzydsza walizka na figsy ever. a w środku.. ten sam podręcznik, wychodzi na to że walizka jest warta 500zł.. spoko, też tak można.
2 wersja całe szczęście wyprzedana była trochę lepsza, kolekcjonerskie wydanie podręcznika, i dodatkowe apocalypse formations i jakieś arkusze z tekstami i mapkami, a wszystko w ładnym pudełeczku, no ale kurde.. też 775 zł..chociaz jeszcze to mnie tak nie boli, bo na tym polega KOLEKCJONERSKA edycja LIMITOWANA, ma być drogo i niech burżuje płaco !
Poza samymi podręcznikami GW wydało też kilka figurkowych dodatków i o ile bunkry imperialne i dodatki do wall of martyrs ( w tym samym stylu robione ) pominę jako częsć terenu ( chociaż nie są złe te działa ) albo nie.. jednak nie.. jednak pokażę obrazek:

wygląda jakby orzeł miał no .. teges.. podpis do obrazka był : you have no ide how huge boner i have right now.
XD

demony/csmy/niedobroty z immaterium też coś dostały. mianowicie Lord of Skulls ( po nazwie już wiadomo jakiemu Bogu oddana jest ta jednostka ) model naprawdę spory, wygląda też nie zgorzej:

fajna sylwetka, motyw daemon engine nieźle zrobiony ( na pewno sto razy lepiej niż dinozordy CSM :/ i ten nieszczęsny kurak aka helldrake ) fajne detale, fajne bitsy, zasady ponoć też konkretne.
nie podoba mi się działo na brzuchu.. jest głupie, ale nie tak głupie jak pozbawienie wielkiej demonicznej machiny bojowej jebanych NÓG i posadzenie jej na podwoziu baneblade z kadziami z martwymi płodami z tyłu ( no bo serio co to jest ? paliwo ? od kiedy demon potrzebuje paliwa ..chociaż to może nektar z czaszek albo krew..tak dużo krwi dla ..Boga krwi) i tak bez sensu.
Brak nóg.. kurde trochę jakby koleś projektujący ten model ( a szło mu od czaszki ( znaczy głowy ) nieźle) umarł nagle na zawał i ktoś z ekipy na szybciora go dokończył: kurwa, nie skończył projektować nóg,  jutro ma iść do robienia form! szlag by to..dobra posadzę go na podwoziu benka i dodam wincyj czaszek.
no i czaszki... kto policzy wszystkie czaszki na tym modelu wygrywa u mnie drinka !
ja rozumiem że khorne ale to jest tak serowe ( cheesy ) że aż mnie ..czaszka boli. prawie tak smao głupie jak kopalnia czaszek na stole citadel. ( jest tam cos w tym stylu :P )
ale największa wadą tego modelu jest jego cena.. ja rozumiem że to APO i naprawdę duży model. ale 475zł wg. ceny gw brzmi jak jakiś makabryczny żart. Ja wiem że mam gównianą robotę, ale tak w duży uproszczeniu kupuję 3  takie ( no co.. w końcu apo ) i tyle było mojej wypłaty..
dopiero chinczyki mają normalną cenę ( taką jaką GW powinno dać ) na ten model..ale też.. jebana żywica.

kolejnym modelem jest.. nekrońska monolitowa kostka rubika

o dziwo wygląda fajnie, chociaż szkoda że się nie składa i otwiera :P ( i trzeba skleić albo otwarty albo zamknięty ) ludzie też już się śmiali z tego że to jest Jack-in-the-box XD ot ctan w budełku.  uwięziony C`tan .. phi!) że wygląda jak glutoplazma z ghostbusters, że jak green lantern,  i tak dalej.
i też taka sama cena, patrz wyżej.

GW wydało też reedycję masters of the chapter do SM. nie wiem czemu, starzy byli zajebiści ( zwłaszcza mistrz staży i mistrz floty ) obecnie wydali master of rites, master of marches ( bardzo zbliżone do siebie modele, co nie znaczy że złe, ot grimdarkowy space marine master, bling bling czaszki i pergaminy ) master of relics ( gość z combi plazmą  ) i najciekawszy z tego wszystkiego lord egzekutor ( chyba jedyny grywalny wysiwygowo model, jump pack i topór ) fajna główka z irokezem, fajny plecak ze skrzydełkami ( i właśnie te są dobre ! a nie takie przerośnięte jak u sanguinary guardów ! ) tyle, no i jak zwykle cena. kiedyś boksik 5 master of the chapter ( metal ) to była stówka, teraz za jednego śpiewają sobie 75 zeta i to w chujowym failciaście :/
suuuaaaabbboooo.
To tyle na dziś, nowe posty 1 sierpnia :)

poniedziałek, 8 lipca 2013

Beyond The Black Rainbow

Dzisiaj mała pisemna recenzja filmowa
( na wideo trochę mało, poza tym nie kalkuluje się - 3 minuty opowiadania i potem oglądania - 3 godziny wrzucania i kompresowania - no thanx :P )

ostatnio na nasiadówce SICK NIGHT zaliczyłem film:  Beyond the Black Rainbow
który no kurde, po trailerze zrobił na mnie duże wrażenie

  


No kurde zagubiona autostrada part2 !! zmiksowana ze wszystkimi dragowymi pojebaństwami jakie znam i pobłogosławione przez Lucyferycznego Kennetha Angera, chcieć czegoś więcej ? ( poza nazizmem i cyckami of korz ) dla mnie bomba...

no i jak zwykle okazało się że trailer lepszy niż film :(
skąd ja to znam...
chociaż w wypadku tego filmu akurat takiego rozwiązania się nie spodziewałem.
w zasadzie film to trailer rozciągnięty o jakieś 100minut, w trailerze pada 90% dialogów z filmu i 70% najciekawszych scen jest w trailerze ( widzicie że praktycznie nic tam się nie dzieję ale TAK to sa najciekawsze sceny :P )
Największą bolączką filmu jest ...brak fabuły, całkowity i absolutny.
Ja rozumiem że reżyser chciał zostawić pole do interpretacji i wiele niedopowiedzeń ale for duck sake ( na kacze sake ! )! tutaj nie ma niedopowiedzeń, tu są NIEOPOWIEDZENIA. I o ile czasami taka konstrukcja filmu się sprawdza ( np. Begotten, z którego samemu nie da się nic wywnioskować, ale twórcy dali taki libretto z kilku kartkach w których dokłądnie opisują co dzieje się na scenie i to ma ręce i nogi i faktycznie to się tam dzieje i to tam widać.. jasne jest art motzno, ale wiadomo o co mniej więcej chodzi ) tutaj.. nic nie ma .. totalnie.
Pole do interpretacji to ma np. Donnie Darko ( który dla odmiany miał jeszcze fabułę i jak jesteś totalnym deklem to możesz po prostu obejrzeć NORMALNY ( z grubsza ) film, a jak masz mózg i służy ci do czegoś więcej nić oddychania i zaklepywania stolików na dyskotece to go używasz i kminisz )
Tutaj nie było nic.. jakiś świr trzyma typiarę zamknięta w kompleksie urządzonym w stylu retro SF, na końcu laska ucieka a on ją goni, ale to ostatnie 10 minut, przez cały film laska ma jazdy a koleś chodzi w tę i w tę stronę i lampi się wzrokiem naćpaneog Mansona ( also known as Brian Warner ) w ogóle to że wygląda jak manson to jeden z nielicznych plusów filmu, można się powkręcać :P

no bo powiedzcie że NIE WYGLADA jak maniek :P

a jego pomocnica wygląda jak Christopher Walken :P
XD

Tak czy siak to obok muzyki jedyne "plusy" filmu.
Tak muza jest zajebista, serio, szkoda że nie gra cały czas, ale naprawde daje radę, 
koniec plusów.

Film nie ma fabuły i nawet rozkminy pseudointelektualistów z filmweba nie pomogą, że niby bóg i Szatan, że niby piekło i upadek aniołów, że niby piekło i raj metafizyka over 9000.. ale nie.. tego tam nie ma i totalnie nie wiem skąd oni sobie takie rzeczy wzieli ( znaczy wiem, z dupy ) że jakieś łzy Lucyfera ?? WTF ? co to w ogóle za kmina ? na podstawie czego ? LOL WUT ?
tam jest po prostu zwykły świrus wyglądający jak manson męczący jakąś laskę.
o.. pod koniec filmu zaczyna przez chwile byc normalnie.. jest pokazane coś poza tym zakładem, 2 brudasów i kuców narkotyzuje się nielegalnymi substancjami przy ognisku.. ale.. to dosłownie chwila moment.
W ogóle końcówka to tez jest wielki WTF ( w negatywnym znaczeniu tego słowa )
no kiepścizna, Grekus co zrobił ten film plan miał dobry, ale scenariusza nie miał.. nie chciało mu się czekać więc i tak postawił na swoje i zrobił film, który nie opowiada o niczym, jasne jakbym był pod wpływem to bym chyba umarł oglądając to..ale to kiepska miara do oceniania filmu, po dragach to nawet jak oglądasz film przyrodniczy to odlatujesz totalnie, więc kiepska sprawa...
zabardzo starał się zrobić cos art i lans. wyszło nez fabułki, 100minutowa seria przydługawych obrażów nie opowiadających totalnie o niczym, z których nic się nie da konkretnego wywnioskować.. do poziomu, w którym nie jestes:  "woooaaaaa..ale kmina.. jaaaa..masakraa.. tyy.. a moze on to jest XXXXX i tak naprawdę chodzi o YYYYY.. masakra"    a wszedłeś już na poziom:  "no i co to kurwa ma być ? płacząca laska.. ale skąd ona się wzięła ? czemu ona beczy ?... /nastepna scena/   no i co kurwa z tą laską ? zniknęła ? co to za typ teraz ?? ja pierdole.. długo jeszcze jego czoło będą pokazywać ??"  
tak ten film to zdecydowanie 2 poziom.
po prostu ten film za mało wyjaśnia i opowiada, jeżeli chcesz go rozumieć tak jak jest przedstawiony to jest niesamowicie słaby, jedyna minimalna kmina wtedy to sprawa z telekinetycznymi umiejętnościami laski, ale to i tak nędza, ot są, stymulowane prochami i tyle. drugiego dna w tym filmie nie potrafisz odnaleźć bo go nie ma, możesz się starać ale nic nie wymyślisz, jeżeli chcesz go rozumieć na zasadzie piekło/raj Ewka/Szatan to wtedy film wypada jeszcze chujowiej.. bo niby kim są ci 2 rockmani z prochami ? aniołami po godzinach ? bEzedura.
po prostu coś nie wyszło w tym filmie ....

grobo odradza
4/10
2 za muzykę i po jednym punkciku za sobowtóry Marilyna Mansona i Christophera Walkena.

ale jest potencjał w twórcy i jak ktoś mu da scenariusz są szansę że zrobi naprawdę dobry film :)


na koniec śmieszne obrazki zupełnie jak z waszego ulubionego raka..eee..kwejka :P

http://f.asset.soup.io/asset/4521/2255_f3c2_500.jpeg

http://img2.repostuj.pl/20130626150612uid1.png

http://gruby.soup.io/post/320165002/maclonna