zapraszam miłych panów i piękne panie (brzydkich nie:P) przed telewizory do oglądania recenzji literackiej :P
Czyli moja recenzja sześcioksiągu ULTRAMARINES autorstwa Grahama McNeila. Niestety rozepchało mi się to do ponad pół godziny a wiem że tyle nikt nie usiedzi przed moją mordą (nawet moja mama miała problemy :P) więc pociąłem to na lekkostrawne party (no i żeby więcej postów mieć :P) Wiecie że lubię opowiadać więc gadania dużo. A Książki myślę warte zapoznania się choćby z moją recenzją:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz