czwartek, 11 maja 2017

jak uleczyć 40k czyli BEZCELOWOŚĆ nowej edycji.

Cześć

jako że tak bardzo chcecie skrobnę słów kilka o nowej (nadchodzącej) edycji 40k.
Naprawdę w rozmowach towarzyskich uleciało mi już tyle żółci i napsuło tyle krwi że nie mam sił tego robić KOLEJNY RAZ i tutaj bo te truizmy mnie zatruwają (ale wierszowy rym :P)
Ale coś tam napiszę.

Zacznę może od prostego obrazka jak obecnie wygląda 40k.

Wybaczcie za jakość ale tablet miałem przy innym kompie i nie chciało mi się iść 2 piętra po niego a myszką z trzęsącą się ręką to jakoś tak wychodzi, ale wierzcie umiem lepiej jak mi się chce :P

Tak czy siak, mamy sobie via 40k, 40k lane, ulice czterdzistkową 40k strasse, zwał jak zwał i idzie przed siebie, krętą i niebezpieczną niczym droga przez Meteory w Grecji. ale jedzie, normalnie i z pięknymi widokami (których nie uchwyciłem na obrazku :P) nagle co to ?
lawina
tą lawiną jest 7ma edycja i to co się z nią zaczęło robić (chociaż już od początku moim zdaniem coś z nią śmierdziało, za szybko wyszła itp)

no i te głazy na drodze to cały rak 7ed, mówić wam nie muszę jaki bo każdy się z tym spotkał nie raz.

Co powinien zrobić zarządca drogi (Dżi Dab, chociaż sam nie wiem czemu to piszę z dużej litery) UPRZĄTNĄĆ LAWINĘ jak na obrazku 2:

żebyśmy znowu mogli śmiało i miło mknąć przed siebie, dla mnie to logiczne, coś zawala, coś nie działa, coś jest do dupy, coś rozwala balans, coś psuję grę ? ZMIENIAMY TO / WYWALAMY TO.
proste jak jebanie ( simple as fuck)

ale co moim zdaniem odwala GW ?

robi drogę TOTALNIE NA OKOŁO, olewając te problemy.
Okej, jasne, one już nas nie będą dotyczyły, i nie będziemy mieli z nimi problemu, ale nie dlatego że ich nie ma czy zostały posprzątane tylko dlatego że GW zrobiło most na około, pojebany gotycki, czaszkowy, pokrętny ale da się przedostać dalej. tylko czy to jest rozsądne ?
nic huja

problem widzieli w deathstarach.

krótkie wyjaśnienie jak działają:
dołączasz bardzo dużo bohaterów z RÓŻNYCH dexów i RÓŻNYCH armii (nie ma chyba deathstara, no może poza płaszczkami ale on jakiś mega nie jest*, zbudowanego z jednego dexu) którzy nakładają na siebie przeróżne umiejętności żeby wzmocnić oddział.
przykłady:

mistrz zakonu MROCZNYCH ANIOŁÓW w oddziale fenrisjańskich wilków z codexu KOSMICZNE WILKI albo w oddziale wilczej kawalerii który to oddziałowi daje inva 4+

ksiądz eklezji z codexu SIÓSTR BITWY albo inkwizycji w czymkolwiek, najlepiej w oddziale piechoty GWARDII IMPERIALNEJ. któremu daje zasadę nieustraszony i bonusy z modlitw.

CZARNOKSIĘŻNICY CHAOSU w oddziale DEMONÓW KHORNE`A (flesh hounds)
okej niby chaos, ale czarnoksiężnicy w oddziale demonów khorna ? :/ ?  psy są buffem woundów a czarownicy robią cuda na kiju mocami psionicznymi.

i teraz tak.
jak wystarczyło to rozwiązać ?

ograniczyć sojusze, obciąć je, albo chociaż zrobić tak żeby te umiejki nie działały i się nie przenosiły.
albo prościej, zbalansować i przywalić wszystkiemu co wystaje ponad średnią z NERFHAMMERA.

co zrobiło GW ?
zabroniło bohaterom dołączać do oddziałów, biegają samopas a umiejętności działają w 6"
TO NIE JEST METODA!

bo teraz po prostu to będzie wyglądało inaczej że będzie wielki oddział a bohater albo dwóch za nim w 6 calach rzucający buffy.
jasne ponoć też zrobili tak że nie będą na inne armie po części umiejki działały, ALE dla bezpieczeństwa usunęli też independent characters z oddziałów.

to trochę, samochody są groźne bo sprawiają wypadki, zabrońmy jeździć po drogach :P

zajebiście mi nie są nie po drodze z logiką i zdrowym graczowskim grobkowym rozsądkiem to co GW odjaniepawla.

na przykład.

chcieli mieć KOMPLET ZASAD jednostki na jednej kartce. żeby nie wertować po książce. tylko wszystko mieć w jednym miejscu. Myślałem sobie, cholera, ciekawe jak to będzie, no i dzisiaj dali przeciek:


pomijając co już dokładnie na tym jest napisane.
NIE MA KOSZTU PUNKTOWEGO.
więc co się okazało ? to są karty do tej zabawy "open play/narrative play" a do gry koszt punktowy będzie w innym miejscu.
czyli i tak i tak będzie się wertować książki. ja tego nie jestem w stanie skumać. co było nie tak z tamta konstrukcją (np. Ved ) dexów ?

USR (czyli universal special rules) nie istnieją. Teraz każdy ma wyjątkową i specjalną umiejkę dopisaną na karcie. Dlatego te karty takie rozepchane i napuchnięte. Kiedyś jak grałem wilcami w Ved i miałem ogarnięty dość codex i nie chciało mi się go targać to robiłem sobie z komóreczki zdjęcia statów jakiegoś oddziału ( bo nie pamiętałem ile wolf lord miał ataków 3 czy 4) i paru zaklęć ( bo zawsze zapominałem zasięgów) i już i to było tak małe i mieściło się na pasku tak naprawdę że sobie robiłem zdjęcia wszystkiego a reszta była w rulebooku. w dziale UMIEJĘTNOŚCI SPECJALNE.
wygodne to też było jak grasz pierwszy raz przeciwko jakiejś armii czy jednostce i pytasz się grzecznie gracza "co oni robią?/jak to napierdala?"  a on odpowiadał "staty marinsa (bo wszyscy znają staty marinsa) ale z siła 5 (na przykład) i z fleetem i furious charge. i ja już wiem o nich wszystko, że fleet to mają przerzut zasięgu szarży, a że furious charge to w pierwszej jej turze mają siłę nawet 6. i już i wszystko wiem. i nie musiał mi tego mówić bo wiedziałem jak działa ta zasada.

A tak będę musiał czytać te całe tabele i opisy bo każdy będzie miał swoją własną.
Bez  kurde sensu
co było złe z USR to nie wiem do teraz.

Więc po raz setny powiem, że zasady jako takie (poza psioniką) złe nie były tylko te masy zbędnych dodatków i kompletny brak balansu armii (wewnętrznego i zewnętrznego) był rakiem tej gry !!

deathstary były próbą poradzenia sobie z tym, były przejściem przez furtkę która GW otworzyło. jakby jej nie chciało to by nie dawali sojuszy i oddziaływania na cudze armie.
A tak pozwolili na sojusze, pozwolili na takie exploity zasad (chociaz to nawet exploity nie były) to znaczy że im to było obojętne.A teraz są obrażeni że ktoś śmiał przejść przez otwarte drzwi z napisem CZYNNE DO OSTATNIEGO CENTA KLIENTA. nie ogarniam tego oburzenia GW.

Opisali Eldarów w między czasie, wypominając im jacy to gracze są niewdzięczni bo zamiast bawić się swoopig hawkami wystawiają tylko te scatter biki. KURWA PRZECIEŻ TO NIE GRACZE JE SOBIE WYMYŚLILI tylko samo GW dało im broken zasady! Dlaczego nagle pozwolili mieć KAŻDEMU broń specjalną, a nie jak w poprzednim dexie tylko 1 na oddział ? wtedy nikt ich nie brał a tak, nikt nie bierze niczego innego.
Ale to wina graczy bo gracze źli i "nie umio się bawić"

I teraz zaznaczyli że skończy się dominacja scatter bików i powrócą takie zapomniane jednostki jak Avatar i Howling Banshees (zaznaczam że jakby GW nie spierdoliło im zasad to nigdy by nie zniknęły ze stołów) i Striking Scorpions !
Te ostatnie ze szczękoczułek wbijają rany bez sejwa, a banszetki biją pierwsze niezależnie czy one szarżowały czy nie.
Avatar też tam ma coś srogiego.
czyli Eldarzy dalej OP ale teraz inne jednostki będą w cenie/modzie.

To nie tak że GW próbuje zbawić świat i dać nam nową fajną grę.

oni po prostu zaczęli pić nasz hajs z drugiego cycka bo ten już był zupełnie wyjałowiony po 7edycyjnych formacjach a teraz jak głodny noworodek czy bardziej prosiaczek przyssał się do drugiego sutka my poczuliśmy to dziwne i nieznane uczucie łaskotania w innym miejscu i pomyśleliśmy w głowach "oho, dobra zmiana idzie!"

na pewno nie ja...

grobo out.


*próbowałem tym grać niejednokrotnie, zawsze z mizernymi skutkami, więc nie jest to oddział który będzie grał się sam i trzeba mieć do tego nie lada skilla, a jak ktoś go ma i sobie nimi zacnie radzi to nie należy go winić tylko chwalić. ja próbowałem i nie umiałem.

2 komentarze:

  1. 7 zła bo bla bla bla pg bla bla
    8 zła bo nie taka jak ja był chciał

    https://pbs.twimg.com/media/ClSaMPmXIAAUTLL.jpg

    OdpowiedzUsuń
  2. no pewnie że tak
    o to właśnie chodzi
    że 8ed mija się z MOIMI oczekiwaniami
    gówno mnie obchodzi czy komukolwiek innemu będzie się podobać
    na MOIM blogu piszę to co JA uważam
    ;)

    grobo tak naprawdę to zniekształcenie słowa grongard ( i tak powinno się je wymawiać :P )

    OdpowiedzUsuń