A teraz zdjęcia:
Cała banda w komplecie. Stwierdziłem że podstawki zrobię moje kochane jesienno zimowe,
no nie mogłem się oprzeć, trochę za dużo trawy, ALE ziemia o ile fajnie mi wyszła (jakby ktoś chciałem mam świetny przepis na mega naturalną ziemię) całkowicie się zlewała z futrem i skórą, musiałem to jakoś skontrastować żeby po prostu dobrze wyglądało.
Bohaterowie (chociaż bardziej antybohaterowie)
Magor Ludojad, Dziki Kamog i Grimma Krwawy Krzyk
Gory, jeden Pestigor ( z którego jestem zadowolony bardzo ) jeden miałbyć Tzaangorem ale jest po trochu wszystkim (krwawa łapa Khorna, kolec Slaanesha, Macki Nurgla i świecące oczy i przepaska w kolorach Tzeentcha)
Następny projekt jakim się zajmę to jeden z 3:
Terminatorzy z zakonu Minotaurów ( 4 do dokończenia )
Skitari Adeptus Mechanicus (kurzą się na półce a nie mogę ich skleić do końca bo ciężko się będzie malować potem więc leżą tak osobno nogi i osobno korpusiki)
Pluton niemieckich moździerzy GW34 (drobnostka ale skończyć trzeba)
W niedzielę jeśli dobrze pójdzie zabieram się za kończenie wielowymiarowego stołu do gry. kończenie to może złe słowo ale doprowadzenia go do stanu w którym nie muszę się go wstydzić.
Wyglądają całkiem dobrze.
OdpowiedzUsuńŚwietni! Nie ma to jak dobry beastman! Minotaur to konieczność, mam nadzieję, że wkrótce dołączy do kolegów.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kompania Zwierzoludzi!
OdpowiedzUsuńMinotaur musi być, no i centaur - polecam koniki elfów leśnych + tułów gora ;) można ładnie to połączyć i wychodzi całkiem niezły centaur.
OdpowiedzUsuńA właśnie, nabąblowany% centigor! Must have każdej beastmańskiej bandy :)
UsuńBardzo fajna banda. Ale dodałbym minotaura i pieski ;)
OdpowiedzUsuń