7 Edycja wh40k już za płotem a ja wciąż czekam n a rulebook, mimo że kupiłem go przez internet w miejscu oddalonym o 16 kilometrów od domu nie chciało mi się jechać na 2 koniec miasta i koczuje teraz pod paczkomatem, wygodniccy zawsze cierpią :P ale jak to mówią:
Universe is a big place and, whatever happens, you will not be missed
Miałem pisać wcześniej ale w piątek jak to zwykle wyjście na jedno piwo i powrót o 6 rano, maszerując przez miasto śpiewając Panzerlied ( klasyka gatunku ) chociaż do repertuaru ostatnio dołączył Wir sind des Geyers schwarze Haufen. Tyle lat odstawiam te same numery że też to się jeszcze wpierdolem nie skończyło iksdeiksde. Więc w sobotę zgon, sił na pisanie brak.
No mniejsza o to kilka zupek, na początek, najedzcie się do syta:
survival horror
nowociota
zaliczenie
nie niósłbyś dziecka...
i love techno
choo choo motherfucker
Elves.
No i teraz tak z nostalgii maźnąłem se Necron Lorda, jednego już robiłem na ceramit, i jest w mojej galerii na GV, tego dla odmiany chciałem pomalować TMM, w schemacie takim jakim malowałem swoje pierwsze figurki do 40k ( necronów )
This was then:
This is nao:
Necron Overlord "Doommaker"
widziany podczas incydentu na De Profundis II w roku 884.999.M41
Z kilku rzeczy jestem na maxa zadowolonym, ale jedną czy 2 skopałem. Tak to już jest, pędzelek to nie fotoszop i jak wpadniesz na jakiś durny pomysł to nie da rady Ctrl + z, nie ma zmiłuj :P no ale z każdą następną wpadką mam większe doświadczenie i wiem że np. tak a tak się nie robi bo źle to wygląda. Ale ogólnie myślę że jest spoko :)
Pojawił się też zajawki nowych orków do 40k w WD. I Dobrze, bo jakoś sucho było i grzybów mało ostatnio na stołach, obecny klimat im chyba nie służy :p pokazali też jeden nowy model orków, GORKANAUTA. Ale napiszę to co napisałem in na GV: jest średni, za dużo ma tej blachy z przodu na dole, i obudowany łepek wygląda jak pancerz terminatorski :P
ale jak zawsze z GW, pewnie jak zobacze lepsze zdjęcia z ładniejszym malowaniem będzie mega gites.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz