wtorek, 28 marca 2017

ETERNAL CRUSADE

Cześć.

Dzisiaj wam opowiem swoje przemyślenia, czy warto interesować się grą Eternal Crusade

  

Więc odpowiem od razu: nie warto.
Okej, koniec wpisa, rozejść się.
No ale może  ktoś chce się dowiedzieć jak doszedłem do równie głębokich przemyśleń ? No to zapraszam.

Gra najpierw miała być MMORPG o nazwie Dark Millenium (wygooglujcie sobie trailer, bo był nawet, wyglądało jak na tamte czasy bardzo fajnie, no i nerdgasm! mmorpg w naszym ukochanym świecie !) potem plany się zmieniły i nie miało być tka massive, potem nie miało być RPG a mega rozbudowanym shooterem, potem po prostu shooterem.
Gra jest w formie jednego z 4 raków gier PC (zaraz obok DLCków, 8bitowych indyków, i AAA dla bezmózgów ) czyli Early Accesu.
Najpierw KOSZTOWAŁA (sprzedawanie niegotowego produktu, lol) 120 czy 150 zł. no masakra, nie sądziłem że w XXI spotkam się z takimi cenami gier na PC. Potem była promocja 60zł. I część znajomych kupiła i chwaliła. Ja się nie skusiłem, bo dalej wyszedłem z założenia że płacenie za NIEGOTOWĄ grę choćby i grosza to nieuczciwa sprawa. 
No ale teraz jest za darmo. Za darmo to bierę!

Więc co na pierwszy rzut oka mogę o niej powiedzieć ?
To idealny kropka w kropkę klon Space Marine (pamiętacie?) z gorszą grafiką (nawet mimo ustawień ultra momentami gra wygląda naprawde brzydko i mówię to ja który gra w gry sprzed 7 lat i zachwyca się ich grafiką) o ile otoczenie wygląda fajnie (głównie pustynna opuszczona baza - Forge District o niefortunnej nazwie Zadek) i animacje postaci są naprawdę dobre, tak same ich modele są dość szkaradne, a na dodatek to TPP w którym musimy się na nie patrzeć. 
Będąc przy audiowizualu muszę pochwalić dźwięki i muzykę. Muzyka to klasyczna wysokie gotyki ale bardzo fajnie nastrojem wpasowują się do tego co robicie, czy wygrywacie czy przegrywacie :P
Głosy postaci są za to bardzo fajne, dokładne kanoniczne cytaty, np. grając Imperialnymi Pięściami, Astartes z tego zakonu wznoszą okrzyk: "Primarch-Progenitor, to your glory and the glory of him on earth!" A Alfa Legioniści krzyczą "We Strike Like The Serpent!" i "Hail Hydra" Ale już mając piętno Nurgla jako upgrade wznoszą pochwały do Ojca Zarazy. 
Upgrade, kolejna rzecz bo przechodzimy do mniej ciekawej strony gry czyli samego gameplayu.
Teoretycznie wszystko jest spoko, ale praktycznie widać że gra jest mocno niedorobiona jeszcze (no okej, kumam Wczesny Dostęp, ale jak pozwalają w niego grać - do diaska ! liczyli sobie za to hajsy grube! to muszą się też liczyć z tym że ktoś się na ten temat wypowie) 
Mamy do wyboru 4 strony konfliktu: Space Marines, Chaos Space Marines, Eldarów i Orków.
Każda z klas ma 4 podklasy które z grubsza są swoimi odpowiednikami (nie działają tak samo, czasami dość znacząco inaczej, ale wypełniają takie same nisze). Czyli:
Taktyczny - ot marine z bolterem, ork z shootą, eldarski dire avenger.
devastator - marine z heavy bolterem bądź laską (dwie wersje devka AP i AT ) u zdrajców havok u orków loota boy a u eldarów dark reaper z eldarsą wyrzutnią rakiet.
Medyk - Konsyliarz u marines, czarnoksiężnik u zdrajców, orkowy konował i eldarski prorok. Aha, kosmiczne wilki mają wolf priesta od tego :D
Close combat- ot spieszony asflat, eldarska banshee czy striking scorpion, orkowy chopak z rębakiem
asfalt - klasa premium, za możliwość posiadania jump packa jak raptor, stormboy czy swooping hawk trzeba płacić prawdziwe złotówki. 
Dobrym przykładem tego że klasy nie są takie same jest porównanie raptora do swooping hawka. Ten pierwszy niczym w dawn of warze wzlatuje w powietrze i z impetem spada na wrogów robiąc z nich krwawą papkę, natomiast .. pikujący jastrząb wzlatuje w powietrze i unosząc się niczym lotnia powolutku opada nakurwiając do naziemnych celów z tego swojego shurikenowego miotacza. Straszne przejebany typek. 

No i teraz co się robi tymi postaciami ?
Szczela i rąbie !
Jest kilka typów rozgrywki na bodaj 5 planszach (z czego większość, w zasadzie wszystkie wyglądają tak samo - opuszczone imperialne placówki na wyjałowionych skałach - okej, spoko ale naprawdę nie można było się trochę wysilić ? plansza w dżungli ? w eldarskich ruinach, na mechanicusowych wykopaliskach ? w jaskiniach ala Calth ? w ogromnym space hulku ? nie kurwa wszystko to lawa, skała i budynki funkcjonalnością i wyglądem przypominające imperial sector :P na dodatek plansze póki co sprawiają wrażenie dość pustych i ubogich, ja nie proszę o to żeby rosła tam trawa która buja się na wietrze ale na czaszki bym się nie obraził :P w sensie żeby COKOLWIEK tam było momentami )
No i naprawdę stos czaszek na którym stoi twoja postać w menu jest tak brzydki że wygląda jak sprzed 15 lat :/ serio ? no naprawdę czaszką w menu mogli dać te kilka polygonów więcej :(

Podstawowym trybem rozwałki jest zajmowanie 3 czy 4 punktów strategicznych, ten kto będzie miał je zajęte najdłużej wygrywa. Są też opcje odbijania bądź zajmowania punktów, jeden się broni z ograniczoną liczbą respawnów ( straszna chujowość ) a drugi w transporterach musi nacierać.
Natomiast wszystko sprowadza się do tego samego tak naprawdę. To tak jak w World of Tanks, swego czasu były różne tryby niby a wszystko to to samo. 

No i sama walka, ta jest dość ciekawa i dynamiczna, głównie strzelanie z boltera i kierowanie pojazdami. Które to rajnosy np. mogą służyć za spawn point. co jest spoko. 
Ale np. walka wręcz mimo swoich pomysłowych założeń (rodzaje ataków działają jak kamień papier nożyce, silny zbija defensywny a szybki zbija silny ale jest kładziony przed defensywny atak) to tak naprawdę przypomina zagmatwaną szamotaninę i skakanie dookoła wroga. (zajebiście ciężko jest się scentrować na wrogu a każdy atak połączony jest w wyjściem/wyskokiem w stronę wroga, więc jak on się odsunie albo myszką go nietrafimy to naglę lądujemy kilka metrów obok niego albo za nim ) naprawdę nienajlepiej to działa.

Fajnym motywem za to jest korzystanie z coverów i obsługa ciężkiej broni którą trzeba oprzeć na np. murku żeby była stabilniejsza. To jest bardzo fajnie pomyślane i dobrze działa.

W grze można też rozwijać swoją postać: dostajemy pkt rangi za które możemy wykupywać różne umiejętności dla klas. chaos ma np. dary 4 różnych bogów i ich ścieżki, lojaliści trochę inaczej, ale większość apgrejdów postaci daje nam możliwość korzystania z jakiegoś małego bonusu w sprzęcie. ot jakiś purity seal inny, jakiś mechanizm do power amroura, inny uchwyt do boltera zwiększający jego celność itp.
Wszystkie te dodatki kosztują określoną ilość punktów a postacie składamy na 1000pkt. heavy bolter u devastatora to powiedzmy 300 pkt ale już plasma cannon to 500 więc nagle musimy zostawić w domu granaty i purity seal zwiększający staminę bo punktowo się nie zmieścimy. I to było by dobre rozwiązanie gdyby nie to że kolejnymi upgrade`ami postaci jest "zmniejszenie ciężaru broni" i np. na którymś tam poziomie możemy sprawić że ten plasma cannon kosztuje nie 500 a 250pkt. LOL. moim zdaniem witaj balansie. 
To tak jakby w world of tanks mógł sobie np. czołg X tieru załadować połową amunicji i dać słabszy silnik ale kurwa wystawić się na VII tiery. Taka sztuczka.

Ale ale, profesorze Grobo czy wszystko w tej grze ssie po same kule ?
Ależ nie moi mili !
Gra ma teoretycznie potencjał ale niestety widać że za mało się starają/poszli w złym kierunku/nie mają za bardzo hajsów bo każdą kupioną premkę wydają na dziwki i koks/ nie mają pomysłu co z tym teraz zrobić /PTW przysłonił im resztki rozumu.

Nie czepiam się niewielkiego  braku stabilnośći na moim sprzęcie, LAGów czy ogromnej zasobożerności. Bo wiadomo że to wersja BETA, ok. Nie czepiam się momentami dziwnych zachowań ragdollów czy gliczy (głównie kauczukowych pojazdów), spoko, nie czepiam się.
Tak samo jak wiem że grafę i optymalizację można poprawić, no nie sądzę żeby wspięła się na wyżyny ale może nie będzie miejscami tak piekła w oczy. (chociaż pustynia i ostre słońce i gorące powietrze tworzące fatamorgany w planszy forge disctrct wyglądają ładnie)
Ale nie wiem czym uda im się ruszyć inne rzeczy, dziwnie wykonaną i szaloną walkę w zwarciu, TOTALNY brak balansu (niestety walka wrecz jest milion razy skuteczniejsza a każdy kolejny pacz bardzo wzmacnia aktualnie paczowaną stronę konfliktu - obecnie niczym w figurkowej mecie Eldarzy są OP) za nisko umiejscowioną kamerę ograniczającą widoczność (moim marzeniem było by jakby zrobili dowolność jak w skyrimie - falloucie, albo chociaż odblokowaną kamerę jak w WoT czy większości gier a nie na stałe zablokowaną ciasno za plecami :( ) 
no i boje się czy spierniczą to co póki co działa dobrze: klimat, dźwięki, fajną walkę i dobrze zrobione strzelanie, dynamizm całej rozgrywki, mocny nacisk na granie drużynowe (osłanianie się i wspieranie ogniem, leczenie, dzielenie na pododdziały, wydawanie rozkazów (które faktycznie czemuś służą) i co tu dużo mówić wciągającą trochę rozgrywkę.

Jak tego nie spieprzą i poprawią to co jest średnie to będzie naprawdę bardzo dobra gra.

Póki co jest średnio.
daje 7/10.   no 7.5/10 bo jestem fanem Wh40k i w sumie poza WoT i CSem w podstabazie to nie grałem nigdy w żadne sieciowe "szczelanki" i nie wiem jak teraz gry się zmieniły, dlatego eternal crusade wydaje mi się ciekawy (kij z tym że te opcje pewnie są teraz w każdej szanującej się grze sieciowej a na dodatek 10x bardziej rozbudowane)

jak nie jesteś fanem młotka odejmij 1 oczko od wyniku.

Za darmo można brać ale za pieniądze bym tego nie kupił.
jakbym wydał na to te 150zł to by mi się chyba pejsy spaliły :/
 


3 komentarze:

  1. Ha! Przeczytałem! Dobra recka. Uśmiałem się z ssania aż po same kule. Dobry tekst. Dosadny. Dorzucę parę groszy. Orki, a koknretniej podstawowi slugasi, w początkowej fazie koncepcyjnej mieli być F2P, niestety potem im się odwidziało. Nobzy, doc miał być płatny ale to była koncepcja na zapełnienie serwerów. Kasa nie idzie na koks tylko licencje dla GW i w sumie jak im zostanie na piwo raz w miesiącu to pewnie się cieszą. No i pewnie wyrzucenie do kosza silnika nad którym pracowali a byli zmuszeni do zakupu gotowca. Podniecałem się jak miał być mmorpg. W miarę interesowałem jak miał być shooter z open world na przykładzie Planet Side 2. Teraz to szkoda czasu nawet instalator odpalać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gram i kupiłem nawet pełną wersję z gratisami (bo 60zł to żaden pieniądz:P)
    Cieszę się jak skurwol gdy coś zabiję i nie zdechnę :P
    Pozdro, Basior.

    PS. Jebać Eldarów..

    OdpowiedzUsuń
  3. Siema Basiorku :D

    niestety, ale zgodzę się z WeRTem, gram w to i gram od jakiegoś czasu ale z każdą rozgrywką gra wydaje się coraz nudniejsza, trywialniejsza, i co najgorsze płytsza, to naprawdę mocno wczesna beta którą tylko cud uratuje :(
    jasne niby strzela się śmiesznie, ale, no właśnie tak jak napisałem, gra nie jest zła ale są dużo lepsze gry
    a czas nie jest rozciągliwy. Szkoda że tak z nią wyszło.

    OdpowiedzUsuń