środa, 28 stycznia 2015

Lustereczko Lustereczko



Lustereczko, lustereczko powiedz przecie kto najlepszym sługą mroku jest na świecie.
Czyli moja chyba pierwsza partyjka rozgrywana demonami przeciwko innym demonom co jest popularnie określane mianem mirrora. Wiele razy grałem swoim Legionem ze Spaczni, mierząc się z różnymi wrogami, nie raz przeciwnik miał i w swojej armii Księcia Ciemności ( Daemon Prince ) ale armia była cielesna, fizyczna, zdradzieccy Astartes, nigdy byty niematerialne nie stanęły przeciwko innej hordzie z innego wymiaru.

Przechodząc do rzeczy ja miałem:

Kairos
Herlad of Khorne
Juggernaut, Exalted Reward, Lesser Reward, Locus of Fury

10 x Daemonettes
14 x Pink Horrors

Blight Drone
3 x flamers

15 x Flesh Hounds

Daemon Prince of Tzeentch
Daemonic Flight, Warp forged armour
2 x Greater Reward, Lesser Reward
Psykery Master lvl 3

Łącznie 9 Warp Charge na starcie, można już coś podziałać, Herald siedzi w psach i kula książkę horrory pestkują albo próbują robic summoning na farcie, demonetki w rezerwach i Dsie, licze na niewidkę.
Gifty i moce nawet spoko, poza tym że Demon wylosowął sejwa 3+ którego już miał a za 2 razem też jakieś gówno, więc miałem i staff of change i greater etherblade lol :P

przeciwnik miał
2 x 10 horrorów i heralda w środku
DPla Tęczy
Kairosa
Płonący Rydwan
Działo Khorne`a
Soulgrindera z Plackiem
10 psów

tak miał 4 HS, grał unbound, troszkę mnie dostałem bólu dupci no ale przeciwnik nie był jakimś turniejowym top 10 i nie wykorzystał tego dla przewagi, o tak mu wyszło z rozpy, friendly game itp.
Zresztą misje wylosowaliśmy "Duże spluwy nigdy opona" ( big guns never tire) więc nawet lepiej dla mnie. No i nie miał ObSec więc i tyle dobrze.

On się wystawia i zaczyna, ja nic nie przejąłem. psy scoutują, moje nie, jakoś tak wyszło że w swojej turze sięgnąłem jego kundli, ubiłem i konsolka .. i teraz on robi coś co będzie trwało do końca gry,
Wbija się solkiem w CC w moje psy i heralda.
Ja mam odpalaną ciągle ( poza jednym razem co mi się nie udało ) książkę i niewidkę więc nie jest w stanie nic mi zrobić, ja mu też nie, za małą siła na pancerz..i stoimy tak do końca gry do 6 tury. ubił mi w sumie może 4 psy. To była straszna bzdura, absurd, smialismy sie z tego. a ja marnowałem niewidkę nie na boostowanie czegos konkretnego tylko na podtrzymywanie przy życiu czegos i tak nie do wygrania, w sumie mogłem spisac oddział na straty i boostowac co innego.
Demonetki nic nie zrobił, znaczy nie sięgnęły szarży ale może nie było tak źle bo odwróciły na 2 tury uwage horrorków i leciały w nie pestki dzielnie 2 turzy przeżył ( no.. 2 tury to dla nich rekord :P )
moje horrorki super się spisywały, chociaż pomimo odpalania pestek na 2 czy 3 WC i tak ilośc strzałów jaka wychodziła z kości to było 1,2,2,3 = 8 strzałów za 3 WC =SUPER po prostu
Ale Soul Blaze robił masakrę ( na przeciwniku ) warpflame też się dobrze spisywał, oba te bonusy zabijały więcej niż samo strzelanie.
Flamery nawet się spisały, wypaliły całe horrory z ruinek w 2 tory ( ignores cover) i chyba coś tam działały jeszcze z przywołanymi blodletterami przeciwnika. więc nie jest źle, 2W całkiem wyporne i mobilne. ALE mega sytuacyjne znaczy na MEQ w życiu bym ich nie wystawił, choćby mnie na ogniu przypalali nie wystawię płomieńców Tzeentcha, za to na jakieś GEQ czy demony już prędzej, znaczy dalej nie jest to jakiś OP gamebreaker ALE wsydu nie ma i może się przydać.
ze zdarzeń no ja miałem na tabelce summoned from the warp i stadko bloodletterów pojawiło się na stole, on sobie je z summoningu przywołał więc zrobiliśmy ustawkę Khorne`a, ja miałem ich 13 on 10 ale z ulepszeniami, wygrałem ( bo ja szarżowałem ) potem rozwaliłem nimi jego działo. W sumie na demony jest bardzo fajne, AP i tak zlewamy więc mnie nie boli, Siłą 8 jest fajna bo instantuje sporo rzeczy a ignores cover też BARDZO przydatne ( na horrory w ruinach, nurglowców na znaczniku ) nie jest drogie i ma sporego BSa, natomiast trzeba je chować i uciekać jak coś się zbliży, może i w faq dostali 2 załogantów do bicia się, jako rydwan, no ale to pic na wodę.
2 rydwan ( Burning Chariot of Tzeentch ) nędza, no nie wiem, ale zupełnie mnie nie przekonuję z tymi zasięgami i swoją okropną papierowością. Może jakby mógł jak działo stać z tyłu i nawalać, coś jak Thunderfire cannon u SM, ale np. mały placek ale z dobrym ap ( 2 albo 3 ) było by git a tak ?
meh
No i całe to przywoływanie, mi nie wyszło ani razu ( chociaż i się nie starałem bardzo ) przeciwnikowi mimo że się nastawił na to wyszło tylko raz.. RAZ na .. nie wiem 5 albo i więcej prób. Raz mi się nawet udało to zablokować na 4 sukcesach ( wyrzuciłem 6,6,6,6, :D )
wynik. ja miałem first blood, obaj linebreaker, ja miałem 2 znaczniki, on jeden z tym że ja jeszcze zabiłem 2 HS.

Konkluzja : Niewidka jest OP, tak bardzo OP że aż zęby bolą, powinni zrobić że nie wiem +2 do covera i w CC musisz przerzucac udane to hit, albo że walczysz jakbyś miał WS1 ( czyli na 5 trafiasz ) no cokolwiek, bo tak jest okrutna.
Summoning też jest podły, nawet jeśli przez większość czasu nie wychodzi i trudno rzucić to jak ci wyjdzie to uczucie w którym masz absolutnie za darmo kolejny oddział do swojej armii, tak for free w formie gratisu za dobry rzut, jest wspaniałym uczuciem.

Na razie tyle, sorry za zastój, faktycznie w zeszłym tygodniu dałem pupci a w tym miałem sporo spraw urzędowych do załatwiania ( nawet nie zdajecie sobie sprawę jak ciężko coś załatwić bez dowodu, mimo posiadania paszportu, zaśw. o zameldowaniu, prawa jady, karty sanepidowskiej i wędkarskiej i kurwa nie wiem urban card ( no dobra, tego nie mam) ile problemów mogą te pizdy w okienkach robić to przechodzi ludzkie pojęcia, stalują, nie grają fair play, ciągła spina i wołanie sędziego ( kierowniczki ) daj pan spokój.
W niedzielę albo w pon. najpóźniej kolejny post, zarys fabularny do nadchodzącej w klubie kampanii KILL TEAM ( na zasadach HoR )

no i jeszcze czuję że moim moralnym obowiązkiem jest odnieść się do tego:
chociaż w zasadzie nie wiem jak. Rozpierdala to mój umysł.
Po krótkiej rozmowie ( gracie na Euro ? za ile żetonów zwalicie sobie na krzyż ? chujowa rozpa ) zapytałem tak wprost, co ich do tego skłoniło. Podobno to najprostsza forma video steamingu i dali linki kumplom i po prostu pokazują im bitwę. Byli goście wyluzowani, popijali piwa, niby może i miało by to jakiś swój sens, nawet byłbym w stanie w to uwierzyć i nie nazwać ich sp1erdolinami p1wnicznymi.. ALE osób oglądających było 3 czy 4 .. w tym ja i jakiś podszyw ( podszyw to jest facet który udaję kobiete, czyli wszyscy którzy piszą o sobie "chciałam" bo wiadomo że w internecie nie ma kobiet, chyba że zapostują cycki z czasoznaczkiem ) czyli horda kumpli to 2 osoby które się nie odzywały. Okej mogli pozostać niezalogowani, ale wtedy nie moga dac pełnego ekranu, co chyba w bitwie ma duże znaczenie żeby rozróżnić modele itp. Cała rozmowa to było ślinienie się gościa z przodu do tej laski, opowiadał jaki on fajny i mądry, i że interesuje się fantastyką i że lubi włoską kuchnie, szybkie samochody i piękne kobiety..a Ty na pewno jesteś piękna Maja91. Żal, to prawie jak myśleć że babka w barze cię podrywa bo uśmiechnęła się do ciebie jak przyniosła ci do stolika jedzenie ( podpowiadam ,to się nazywa kelnerka i to jej praca i NIE nie podrywa cie :P )
Kolega któremu to pokazałem powiedział tylko coś w stylu: Ja bym na Twoim miejscu zastanowił się nad Swoim hobby grobo, to nie pokazuje go w najlepszym świetle.

czekam na wersję 40k lol.

2 komentarze:

  1. Grobo nic nie wspomniałeś o długości bitwy. Za pewne trwała całą masę czasu z tymi losowymi giftami , masą psioniki i wydarzeniami.
    Musisz też popracować nad ładnym składaniem zdań, bo trudno Ciebie ostatnio zrozumieć na blogu.Do tego brak dużych liter na początku zdań, tak jak mówię ciężko się czyta.

    OdpowiedzUsuń
  2. No szybko nam poszło, w 4 godziny zagraliśmy 5 tur. to chyba normalny czas ?
    I nie bądź takim hejterem :P jakbyś poćwiczył z elementarzem to z czytaniem szło by Ci lepiej XP

    OdpowiedzUsuń