Zainspirowany http://quidamcorvus.blogspot.com/2016/08/30-dniowe-wyzwanie-figurkowe.html stwierdziłem że wezmę w tym udział. Ale oczywiście zrobię to po swojemu. Nie będę odpisywał na jeden post codziennie, bo i odpowiedzi będą różnej długości, nie chce mi się pisać codziennie (kiedyś czytałem taki poradnik blogowy że najlepiej pisać raz na trzy dni ) i w ogóle, muszę wszystko zrobić po swojemu. Więc zebrałem wszystkie tematy, odpowiedziałem i będę wrzucał w wygodnych do czytania częściach.
No to jazda:
1. Jak zacząłeś grać w gry
bitewne lub jak zacząłeś malować modele?
No to
dość długa historia sięgająca chyba z 20 lat wstecz. Pamiętam że jechałem wtedy
z ojcem w odwiedziny do rodziny, jakieś wakacjach czy coś, miałem chyba z 9 lat,
tak 3.14 x drzwi. I w jakimś sklepie na obrzerzach miasta zatrzymaliśmy się
kupić coś na drogę i coś na tam, jakieś słodycze coś do picia i gazety (głównie
komputerowe, czasy złotej ery gazet PCm gambler, secret service itp. ) i
pamiętam że wypatrzyłem w rogu jakies pudełko ze „stworami” i że to gra,
karciana. Oooo..super ! pewnie coś jak „porszaki” (ktoś pamięta kolekcjonerskie
karty z samochodami w które z nudów grało się jak w wojne, wybierając tylko
prędkość, masę, pojemność silnika jako staty, trochę jak karty z baseballistami
ale fajniejsze :P ) tate tate kup mi to pogram z kuzynami. No i tak się stało
że wszedłem w posiadania doom troopera i tak zaczęła się moja przygoda najpierw
z nieszablonową fantastyką, wszedłem do tzw. fandomu (chociaż kurewsko
nie cierpię tego określenia) a potem już poszło z górki, przechadzając się po
rynku trafiłem na słynny sklep na Igielnej (gimby nie znajo) a tam jakieś
figurki, jakieś gry, jakieś książki z kolorowymi stworami na okładkach (czyli
klasyczny sklep z bitewniakami and ska. ) i zobaczyłem że do tych kart co mam
to są ludziki, i jest też gra w ludziki... woooaaaa !! super bierzemy !
(oczywiście od jednego do drugiego minęło trochę czasu, ale to była 1ed
warzone, czyli wg, wikipedii przed `98 ( w 1998 wyszła już 2ed. ) no i tak
skończyłem z bandami legionu i bractwa, a potem trochę imperialu, i jakoś ciągle
te bitewniaki były w mojej świadomości zakorzenione. Chociaz nigdy tak naprawdę
w to nie zagrałem, to znaczy wg. wszystkich zasad na pełnowymiarowym stole itp.
Bardziej zabawa i rzucanie kostkami. 10 latek miał problem żeby to ogarnąć,
nawet jako 12 latek miałem pod górkę. Zwłaszcza że nie chodziłem po klubach i
nie miałem znajomych starszych którzy by mi wszystko wytłumaczyli, tylko takich
samych nieogarów z podstabazy :P
Potem
oczywiście wszystko to rzuciłem w kąt na X lat i wróciłem do tego gdzies na
studiach, jak zajebiście mi się nudziło i chciałem sobie znaleźć jakieś hobby,
a że ASG nie pykło że tak powiem padło na bitewniaki (bo znalazłem za szafą
legionistę z zarażaczem :D) najpierw znowu reaktywacja warzone, wtedy
wychodziło Ulitmate WARZONE i przyznam że trochę się jarałem, zwłaszcza że
stare modele tanie jak barszcz. Ale przez to że nie zdążyłem na premiere i
podręczniki się wyprzedały nie udało mi się kupić rulebooka. Może i dobrze bo
zaraz potem system padł.
Więc
zacząłem mierzyć się na WFB. (wtedy 6ed.
) coś tam niby kupiłem, coś tam pomalowałem, ale obraziłem się na kolegów
którzy się na mnie wypięli jeśli chodzi o wspólne granie więc zrobiłem FOCH
POBITE GARY !! sprzedałem wszystko w pizdu i kupiłem necronów. Ciągle
pamiętając jako szkrab jak 8klasiści (starszaki!) opowiadali o necronach jako
niezabijalnej armii, że zabijasz ich a oni wstają, że mają najbrzydszy model
ever (monol) za jawyższą cenę ever ale zarazem jest najOPniejszy w całejj grze
i w ogóle że necroni to przechuje. Pamiętając te słowa upolwałem na allegro
starter. W sumie zgrało się to z tym że kupiłem sobie DoW1 w extra klasyce.
(ale pamiętam że NAJPIERW zebrałem figurki a potem kupiłem grę) A potem już z górki i tak trwa do dziś.
W sumie
nawet do Warzone wróciłem :P
2. ulubiona
gra bitewna?
Zdecydowanie
warhammer 40.000. Chyba nic nie musze dodawać.
3. Twoje ulubione uniwersum?
Świat
Warhammera 40k – proste
4. Ulubiony
film lub książka związana lub pasująca klimatem do uniwersum?
Ciężko
powiedzieć, znaczy lol na pewno jakaś 40stkocentryczna książka. Ale która ?
Albo
trylogia Eisenhorna, albo coś z herezji horusa, ale nie każce mi wybierać
konkretnej, bo póki co (6 części ?) wszystkie są super. Chociaż jakbym pod
bronią musiał wybierać to może Fullgrim.
5. Twoja ulubiona
kraina lub lokacja osadzona w uniwersum?
Nie mam
jakieś ulubionej jedynej. 40k jest tak bogaty i tak obszerny że dzieją się na
nim przeróżniaste rzeczy więc ciężko wybrac sobie jedno jedyne. Podoba mi się
klimat Cadii – planety fortecy, Oko Terroru jako wyrwa w rzeczywistości.
Necromunda i wisząca nad nią niechybna zagłada. Podziemne jaskinie Calth. Terra
jako serce wszechświata. Spacznia i
krainy Mrocznych Bogów, niemożliwa cytadela, ogród Nurgla, pałac rozkoszy
Slaanesha. Super.
Co do
innych systemów ? sylvania,solland, norsca, i pustkowa chaosu w WFB.
6. Ulubiony zestaw kości lub ulubiona kostka?
Te które
mam ja sam oczywiście czyli kostki z emblematem 17. Dywizji panzergrenadierów
SS ):-=D
Których
symbol gościnnie noszą też moi marines.
Jaram
się tez kostkami Death Guardów z FW i pewnie kiedyś sobie je zamówię.
W sumie
obojętnie mi jakie kostki, powiem jakich
nie cierpię.
Pstrokatych
kostek Q-workshop z których nic nie można rozczytac a na dodatek wyważone są tak
że ja pierdole (mocno zkvanione)
7. Twój
największy sukces w grze bitewnej lub największe osiągnięcie modelarskie?
W sumie
nigdy w życiu nie wygrałem żadnego turnieju ale czułem się miło podłechtany
swoją upartością jak w odmętach Vedycji poszedłem na turniej z fajnie zrobionymi
necronami i nawet Karl Vant bił mi brawo za odwagę. W sumie nawet niezgorszy
wynik wtedy osiągnąłem.
Aha i
raz udało mi się mieć 1 miejsce w klubowej lidze, ale poza dwoma grami które
naprawdę dobrze mi poszły a przeciwnicy nie byli w kij dmuchał to resztę
wygrałem walkowerem, reszcie się po prostu znudziło.
Reszta
to wpierdol i obstawianie ogonów.
Sukces
modelarski ?
Chyba
nie mam takiego, w sensie że ciągle się rozwijam i ciągle poprawiam i każda
następna rzecz jest lepsza od poprzedniej.
Prawdziwy
sukces będzie jak pomaluje to wszystko :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz