ULRIK THE SLAYER jest dla mnie przekapitalny, ja wiem że wygląda jak krzyżówka kapitana space marines (plastikowego ) i tego pana ale i tak jest zajebisty.
Poprzedni model, był no.. nie był brzydki ale już piękny też nie był. A latka leciały co w modelarstwie tego typu nie sprzyja "pięknieiu" wzorów. Ot taki frędzel z psią czaszką na głowie.
A tutaj, jest majestat, jest bad ass factor over 9000 ! uwielbiam statecze/statyczne pozy. przede wszystkim głowa kapelana (wolf priesta) bez hełmu. Zawsze mnie to jarało, ja wiem że hełmy w czaszki są groźne ale jeszcze groźniejsze jest to co kryje się pod nim! i dlatego mówiąc sklangowo tak bardzo jarały mnie modele kapci bez kasku (np.Cassius) dwa że ten tutaj ma sumiaste hipsterskie retro wąsiska, jest jeden osoboplusik za to. Dwa za to że stoi dumnie. Trzy za fajną pelerynkę. Cztery za spoko Crosius Arcanum. Minusik mały tylko za tą taureńską / misiową ikonkę na pleckach, jakaś taka imperial fistowa w barwach :P ale to nie problem dokleić tam coś innego. Rozważam nabycie modelu !
IRON PRIEST (czyli wilczy techmarine )
Też bardzo udany wzór. Na stary właśnie patrzę i średnio mi się podoba :(
Jeden z moich pierwszych modeli (może dlatego mi się nie podoba bo jest słabo pomalowany) który ma statyczną pozę z którą coś poszło nie tak. Ogólnie nowy model ma praktycznie taki sam pancerz i mocno nawiązuje do tamtej stylistyki. Co jest w sumie okej bo ten kask w pyszczek jest słodki :3
no i nowa giwera, hellfrost pistol. taka plazma tylko lepsza. Na szczęście droga punktowo jak sam siusiak, dlatego nie będe wył z zazdrości do księżyca i moje krwawe anioły przybijają "bro fist" swoimi niegrywalnymi unikatowymi inferno pistolami i hand flamerami :P
Szkoda że nie pasuje mi sprzętem (młotek) i troszkę koncepcją ten modele bo pewnie bym go brał. A tak poluję na zwykłego techmarine`a (najlepiej obsługanta od thunderfire cannon)
No i Iron Priest przeszedł do HQ (czyli już champions of Fenris sobie nie poszaleje) ale dostał gratis jedno żyćko że tak powiem :) a co do champions of fenris to chyba ten dodatek stracił ważność tak baj de łej. No ale to wszystkiego się dowiemy jak już WARZONE:CURSE OF THE WULFEN wyjdzie na dobre.
Ale jestem w bardzo dużym szkou! po takich słabiznach jak wulfeni i ogólnie dość nieudanych wydaniach takie dwie śliczne perełki. Aż kurcze jestem naprawdę zdziwiony i jakbym miał to uczciwie bym im oddał swoje pieniądze! bo dla odmiany tymi modelami mogą je zarobić uczciwie.
No i na łikend śliczna piosenka którą dzisiaj dorwałem i wałkuję cały wieczór ! Wyborny RAC ):-=D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz