wtorek, 2 lutego 2016

Trochę modelarsko

Siemka
dzisiaj przyszły do mnie główki do moich renegatów :

Wyglądają bardzo spoczko, w ogóle dostałem ich więcej niż zamawiałem więc sobie jeszcze heavy weapon teamy przerobię. Ale poza główkami dostałem najcudowniejszy bits w życiu:

Dwie miny

 Przecież to najlepsza bitsowa rzecz na świecie !!
Tyle możliwości !!
Można nakleić samą na podstawkę i zrobić znacznik misji (czy da się bardziej dosłownie powiedzieć że to GÓWNIANE zadanie ?:D ) że ktoś w nią wdepnął i Astartes wyciera pancerz o trawę. można dokleić na podstawkę koło oficera i wymodelować że podciąga portki bo właśnie się zesrał, a medyka z drużyny dowodzenia (te ręce rozwijające bandaż ) który wygląda jakby trzymał srajtaśme zrobić podcierającego mu tyłek !
można zrobić w środku transportera. Można zrobić dworzec główny w latach 90` i jego makietę! śpiącego żula na ławce, gazety i gówno na środku.
Tyle możliwości a kupa tylko jedna :(
chyba będę odlewał :D


Ale macie trochę moich zdjęć do relaksu


Swoją droga wczoraj wpadł mi w oczy film  Idź i patrz. 
Miałem w planach obejrzeć go już dawno temu, ale dopiero teraz miałem okazję.
Znaczy wczoraj miałem mega zły nastrój (jak co dziennie w tym roku) i miałem ochotę na miłą komedię. A że napaliłem się na film "How to plan orgy in small town"  (Jewel Statie to moja nowa waifu <3 ) i szukałem go wszędzie, kurcze no nawet chciałem wypożyczyć, mam to konto na netflixie (swoją drogą nie polecam, gówno jest, a na polskim to już w ogóle popłuczyny :/ ) i nie ma. Może jeszcze nie trafił do dystrybucji, niby pół roku ma ponad ale z tego co czytam to ciągle z nim jeszcze jeżdżą po jakichś festiwalach, więc może nie wyszedł na DVD czy w video on demand :( jakby ktoś wiedział gdzie go dostać będę wdzięczny ;)
No więc komedii nie ma no to oglądnę sobie 2 godzinny film fabularny o Białorusi w 1943.
Sounds like fun :D
Nie muszę dodawać że efekt był odwrotny. Ciężkie, realistyczne kino zarazem pełne symbolizmu i wizji. Momentami trochę dłużyzny, ale bez przesady. Koniec końców nie wiem czy mogę go zaliczyć do filmów wojennych, ale póki co jeden z najlepszych jak nie najlepszy w tych klimatach jaki oglądałem. Jak ktoś chce obejrzeć najlepszy trailer tego filmu prosze wpisać w jewtube 
"Dr Dirlewanger To Zee Rescue!"  Taaaaak, to będzie mniej więcej to ):-=D

Swoją drogą czy to już się zalicza do szant czy jeszcze nie ?

Kawałek kapitalny, ale w polskiej wersji ( z chujowym tłumaczeniem i wokalistą wyglądającym jak michnik :/ ) brzmi to już jak ...hmm.. mój dzisiejszy bits ;)  No i teraz nie wiem czy obciach czy nie... chyba trochę tak jednak.. no dobra to następnym razem będzie z pierdolnięciem coś :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz